Jedziemy w Bieszczady – Łupków

STACJA KOLEJOWA ŁUPKÓW

Wycieczka w Bieszczady , na pierwszy przystanek łupków.

Stacja w Łupkowie jest najdalej wysuniętą stacją na południe Polski. Posiada 5 torów. Obecnie przez Łupków jeżdżą głównie składy towarowe na Słowację i ze Słowacji a w wakacje również pociągi osobowe. 1334 metry od stacji w Łupkowie znajduje się początek tunelu kolejowego o długości 416 metrów z czego 234 metry na terenie Słowacji.

Rozpoczynamy sezon 2020r

Po 2019 roku przyszedł nowy 2020, wiele planów, wyjazdów, imprez, zlotów…. I wszystko legło w gruzach, “wpadliśmy” w stan epidemii i niestety tak mocne plany skończyły w sferze marzeń. Zamiast super zlotu musieliśmy zrobić “Zlot On line”, wszystko fajnie ale niestety to nie to samo, ale fajnie było Was zobaczyć chociaż przez neta.

FIAT 125P 1980R

Fiat 125p “Duży Fiat”
Rok prod. 1980
Silnik  1498cm3
Moc 55 Kw
Skrzynia biegów 4 stopniowa

Samochód klasy średniej o nadwoziu typu sedan wyprodukowany w 1980 roku w fabryce samochodów osobowych w Warszawie. Nadwozie pojazdu o konstrukcji stalowej ,posiada silnik benzynowy.

Ratujemy klasyki – SKODA 105 S cz. II

SKODA ….

105-piątka stoi jeszcze u lakiernika, nie ma tak dobrze żeby wszystko szło gładko, zwłaszcza przy renowacji klasyka. Auto rozebrane, blachy spasowane, ale właściciel nie śpi – szuka, kombinuje, kupuje jakieś „graty” :). Niestety kto już ma za sobą ratowanie klasyka ten doskonale wie ile to pracy, wysłanych wiadomości, dzwonienia, szukania części tych jedynych najlepiej ładnych nowych nigdy nie zakładanych, a nie jest to łatwe, fabryki już nie produkują SKODY 105, Czechosłowacji też już nie ma, są za to ludzie kolekcjonerzy, handlarze, pasjonaci którzy posiadają części do naszych klasyków. W tym miejscu zaczynają się negocjacje cenowe itp. 🙂 Kupiliśmy części ile się dało, a niektóre elementy są takie bez polotu, nie pasują do tych nowych ładnych i tu zaczyna się etap szukania kolejnego fachowca.

Faza druga- części stare mają być jak nowe. Tyle ile uda się własnymi siłami coś pospawać, pomalować odświeżyć to super, ale podczas całej misji w pewnym momencie trafiamy na części, które muszą przejść profesjonalną obróbkę. Takich części w skodzie było sporo, aby je odnowić trafiły do ocynku, efekty zobaczcie na zdjęciach.

 

I tak etap drugi trwa w oczekiwaniu na powrót od lakiernika.

Już nie możemy się doczekać tej pięknej “Czeszki”  🙂

PODSUMOWANIE SEZONU 2019

Rzeszowskieoldtimery

Sezon 2019 zamknięty,  więc przedstawiamy Wam krótki film z całego sezonu.

Było naprawdę super, wiele nowych znajomości, dużo wyzwań oraz mnóstwo     odwiedzonych miejsc. Pojazdy sprawowały się wyśmienicie, nie było większych problemów i awarii.

Oby ten nowy sezon był jeszcze lepszy i atrakcyjniejszy.

My już planujemy nowe zloty i spotkania, będziemy informować Was na bierząco w zakładce KALENDARZ IMPREZ 2020 na naszym fanpage-u jak również wszystkie nowości będą umieszczane na instagramie.

Poniżej link do podsumowania naszego sezonu na kanale YouTube

                 https://youtu.be/3RJrnb1InZ8               

 

 

Charytatywny Zlot dla Martynki – Nikt nie Zawiódł :) Boguchwała

W dniu 17 listopada Rzeszowskiej Oldtimery wzięły udział w charytatywnym wydarzeniu „Charytatwyny Maraton Zumby dla Martyny”. Na płycie boguchwalskiego rynku, w szczytnym celu spotali się przedstawiciele kilku grup fascynatów starej i klasycznej motoryzacji.

Ponad 160 zabytkowych pojazdów (Motocykli, samochodów) ozdabiało miejscowy rynek i przykuwało wzrok bardzo licznych zwiedzających. Piękna pogoda zachęcała ludzi nie tylko do podziwiania pięknych pojazdów, ale także do wzięcia udziału w charytatywnych licytacjach oraz tanecznego szaleństwa w postaci maratonu zumby. Cieszymy się, że mogliśmy poprzez naszą pasję choć troszkę pomóc Martynie i jej rodzinie.

Zapraszamy to krótkiej fotorelacji, dzięki uprzejmości Daniela z @oko obiektywu kilka kadrów pojawi się również na naszym Instagramie

Ratujemy klasyki – SKODA 105S Część I

Na samym początku za młodu jeździliśmy takimi “cudami techniki. W późniejszych latach zaczęła się rodzić pasja, zainteresowanie sentyment do takich pojazdów. Na chwilę obecną wszyscy, a przynajmniej większość z Nas ma pozytywne “pie…….cie” czyli hobby, pasje. I tu zaczyna się, chęć posiadania klasyka. A jak się już go ma, to dopiero początek. Zaczyna się szukanie wykopywanie prawie z jądra ziemi części, wszystko tylko po to aby nasz ukochany klasyk cieszył oko i służył długie lata. Tak właśnie wygląda historia jednego z naszych kolegów. Skoda Adama zaczyna etap ratowania. Na początku skompletowanie wszystkich potrzebnych części, następnie dopasowanie ich u blacharza, tylko po to by za chwile auto znalazło się u lakiernika.

Poniżej pare kadrów z przygotowania auta do wizyty u lakiernika.

Spasowane blachy a reszta elementów już na swoim miejscu. Teraz nie zbyt miłe zajęcie. Rozbieramy “furę” do zera. Cała biżuteria zewnętrzna plus środek do żywej blachy. Tak z autopsji – lepiej pooznaczać sobie śrubki i plastiki z którego miejsca były demontowane żeby przy składaniu nie było niespodzianek i pełnego wiadra śrubek które zostały i nie wiadomo od czego były.

Auto ogołocone, przygotowane prawie w 100%, został jeszcze jeden element. Jak chcemy zrobić wszystko dobrze i perfekcyjnie to wyrzucimy jeszcze silnik tak aby można było trysnąć komorę nowym lakierem.

I tak przygotowana SKODA , będzie gościła kilka dni w lakierni, czekamy na efekty po lakierowaniu.

ŚWIATOWY DZIEŃ SERCA & DNI OSIEDLA

Słoneczna,  ciepła , wrześniowa niedziela, w towarzystwie klasycznej motoryzacji z różnych epok. I tak po kolei….. Na samym początku odwiedziliśmy  rzeszowski rynek i  zadbaliśmy o serce podczas światowego dnia serca,  po to aby móc później poszaleć na dniach osiedla gdzie zostaliśmy zaproszeni na tą imprezę, aby przybliżyć trochę uczestnikom klasyczną i zabytkową motoryzację.

Poniżej pare kadrów z dzisiejszego dnia.

Wszystkim uczestnikom dziękujemy za przybycie, i do następnego spotkania.

KOŃCZYMY WAKACJE 2019

To co fajne szybko się kończy, niestety. W niedziele 1 września zamknięty został sezon wakacyjny, spot miał bardziej charakter kameralny i przebiegał w miłej atmosferze, co niektórzy pochwalili się swoimi duuużymi głośnikami w autach, inni szukali uciekającej masy w borewiczu, Piotrek biegał z aparatem a jeszcze jeden chciał sprzedać swojego włoskiego malca za milion euro ? Wszystkim dziękujemy za przybycie, i widzimy się niebawem na zamknięciu sezonu 2019